Forum wszystko o fuksjach Strona Główna wszystko o fuksjach
..:: Fuksje, fuksje i jeszcze raz fuksje ::..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fuksja - kształtowanie drzewka.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko o fuksjach Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pon 15:42, 15 Sie 2011    Temat postu: Fuksja - kształtowanie drzewka.

Założyłam już podobny wątek na innym forum, ale postanowiłam ten temat bardziej rozpowszechnić.

Nie ulega wątpliwości, ze fuksje to niezwykłe rośliny. Zachwycają różnorodnością barw i odmian. Są nie tylko piękne, ale jest dużo możliwości ich kształtowania. Najbardziej popularne to krzaczki, wiszące kosze opadających fuksji, kształtowane na obraz kuli, oraz drzewka. Mniej popularne to z ang espaliery, pillary, conical (ja próbuję, ale jak na razie bez powodzenia) Nie widziałam ich jeszcze w Polsce.


Chciałabym, aby w tym wątku skupić się na kształtowaniu drzewka. Mam „jakieś tam” doświadczenie w tym zakresie i myślę, ze może to komuś pomóc.


Chciałabym, aby wątek powstawał na bieżąco, etapami. Był zrozumiały, pełen zdjęć i porad na każdym etapie. Każdy chętny będzie mógł tworzyć drzewko wraz ze mną, dzielić się doświadczeniem, problemami i radami.


Nie jestem profesjonalistą. Do wszystkiego dochodziłam, latami sama. Będę sama zadowolona, gdy ktoś pokażę mi moje błędy, doradzi mi coś nowego. Ma to służyć każdemu. Każdy może pisać i pokazywać swoje zdjęcia.


Warunek jeden: Zdjęcia oraz mój tekst jest moją własnością. Nie chciałabym widzieć ich na innych stronach internetowych (co niestety wcześniej się zdarzało w celach handlowych).


Więc jak dojść...

z czegoś takiego

[link widoczny dla zalogowanych]

do czegoś takiego …


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 16:06, 17 Sie 2011    Temat postu:

Wybór odmiany

Formy wysokopienne, czyli popularnie zwane drzewkami, w przypadku fuksji są bardzo łatwe do prowadzenia. Na początku należy się zastanowić nad wyborem odpowiedniej odmiany. Prawda jest taka, ze chyba z każdej odmiany można ukształtować bardzo ładne drzewko. Są jednak odmiany szczególnie polecane do prowadzenia fuksji w tej formie. Zwykle wybór odpowiedniej odmiany powinien nastąpić po odpowiedzi na szereg pytań.
Czy chcemy osiągnąć drzewko większe lub mniejsze? Zwykle, aby osiągnąć większe rozmiary wybieramy odmiany szybko rosnące. Odmiany szybko rosnące wybieramy również, gdy chcemy efekt drzewka osiągnąć jak najszybciej np. w ciągu jednego sezonu. (Choć raczej trzeba założyć, że pierwsze efekty osiągniemy w normalnych warunkach po roku.)
Kolejnym pytaniem jakie należy sobie zadać to jaki kształt ma mięć korona naszego drzewka. Zwykle poleca się fuksje o formie wzniosłej. Ma sztywniejsze formy, łatwiej kształtuje się pień drzewka, chociaż oczywiście także wymaga podpór. Formy półprzewieszajace i przewieszające są trochę trudniejsze w prowadzeniu. Przede wszystkim wymagają lepszych podpór, większej ilości podwiazań. Także kształtowanie korony takiego drzewka jest trudniejsze. Bardziej wiotkie pędy mogą przekrzywiać się na jedna stronę, co może spowodować deformacje korony. Dlaczego wiec robi się drzewka z tych odmian, skoro jest to trudniejsze? Dla ładniejszego moim zdaniem efektu. Drzewka ze sztywnymi pędami rosną w góre (zdjęcie 1) , natomiast z wiotkimi opadają do dołu tworząc koronę trochę na podobieństwo wierzby plączącej (zdjęcie 2).
Na zdjęciach drzewka jednoroczne.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla początkujących polecam sadzonki odmian wzniosłych o sztywnych pędach, najlepiej szybko rosnących i szybko krzewiących się. Ja robiłam drzewka z między innymi następujących odmian Snowcap, Liza, Paloma. Wydaję mi się, że wychodzą z nich bardzo ładne drzewka i stosunkowo łatwo się je formuje. Same odmiany też nie sprawiają szczególnych kłopotów w uprawie. Takie dla początkujących.

Jeżeli ktoś chciałby się podzielić swoją listą odmian szczególnie polecanych na drzewka, to zachęcam do pisania i dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grażyna




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:12, 18 Sie 2011    Temat postu:

Moje doświadczenia z drzewkami kończą się zwykle niepowodzeniem , przeważnie nie przetrzymują zimy , na wiosnę nie puszczają z pieńka tylko od korzenia i po drzewku , zostało mi tylko jedno Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Nie 14:11, 21 Sie 2011    Temat postu:

Grażyna napisał:
Moje doświadczenia z drzewkami kończą się zwykle niepowodzeniem , przeważnie nie przetrzymują zimy , na wiosnę nie puszczają z pieńka tylko od korzenia i po drzewku , zostało mi tylko jedno Smile


Niezła zachęta Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Nie 14:12, 21 Sie 2011    Temat postu:

Wybór sadzonki

Nie z każdej sadzonki da się zrobić drzewko. Najważniejszy warunek - sadzonka musi być nie przycięta. Z krzaczka zrobić drzewko jest praktycznie niemożliwe. Można oczywiście wyciąć wszystkie boczne pędy, zostawić jeden, który uchodził będzie za główny, ale moim zdaniem mija się to z celem. Po pierwsze szkoda na to ładnej, już przyciętej rośliny. Po drugie w miejscu cięć mogą pojawić się szpecące rany, blizny. Lepiej jest odciąć kawałek pędu, ukorzenić go i przeznaczyć na fuksje w formie drzewka.
W tym momencie muszą zboczyć na chwilę z tematu i napisać kilka słów o wyborze sadzonki i o ukorzenianiu.

Wybieranie sadzonek do własnego użycia wymaga dużo uwagi i obserwacji. Przed pobraniem sadzonki należy uważnie obejrzeć roślinę. Wybieramy pędy z równomiernymi liśćmi i pokrojem. Nowe pędy wyrastające z węzłów (miejsce między liściem a łodygą) muszą być identyczne po obu stronach w kształcie, kolorze i rozmiarze. Jakakolwiek różnica, deformacja w strukturze liści później odbije się na pokroju całej rośliny. Może okazać się, że jedna strona rośliny będzie rozwijała się szybciej i lepiej od drugiej.

Kolejna ważna sprawa, na którą musimy zwrócić uwagę. Obejrzyj dokładnie całą roślinę i poszukaj pędów z trzema liśćmi. Jest to bardzo ważne, choćby z tego powodu, że roślina wypuści o jedną trzecią więcej pędów bocznych i o tyle samo więcej kwiatów, niż z sadzonek dwulistnych.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pon 7:43, 22 Sie 2011    Temat postu:

Pędy z trzema liśćmi są stosunkowo rzadkie. Ale warto poszukać. Są odmiany, które wypuszczają dużo takich pędów, inne wcale. Jeżeli ich nie ma, trudno proszę wybrać sadzonkę z dwoma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pon 7:52, 22 Sie 2011    Temat postu:

Pobierając sadzonkę nie musimy sie martwić, czy jest odpowiednio krótka, z krótkimi i gęstymi międzywięźlami, jak w przypadu takich super sadzonek w formie krzaczka. Moze być lekko wydłużona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cięcie powinno być zrobione ostrym narzędziem aby uniknąć zgniecenia łodyżki i zbyt dużej rany. Po dokonaniu cięcia należy dokładnie obejrzeć pobraną sadzonkę. Szczególnie dokładnie oglądamy spodnią stronę liścia. Możemy użyć szkła powiększającego. Sprawdzamy, czy nie ma tam śladów żerowania owadów, ich jaj, czy różnego rodzaju grzybów.
Gdy sadzonka jest już dokładnie sprawdzona należy umieścić ją w pojemniczku z letnią wodą na..., tu różnie słyszałam, od kilku minut do czterech godzin. Jest to konieczne ze względu na kilka powodów. Po pierwsze to pomaga w przezwyciężeniu szoku po zabiegu cięcia. Po drugie pozwala to zaopatrzyć pobrane sadzonki w optymalną ilość wody przed umieszczeniem ich w ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Wto 7:12, 23 Sie 2011    Temat postu:

Następnie umieszczamy pobraną szczepkę w ziemi. Jakiej? Tutaj czekam sama na jakieś porady. Ja używałam specjalnej ziemi do rozsad z centrum ogrodniczego lub ziemi z włóknem kokosowym.

Następnie trzeba stworzyć takiej sadzonce odpowiednie warunki pod względem wilgotności i temperatury. Można posłużyć sie gotowymi szklarenkami, których na rynku jest pełno - np. takich na parapet lub nałożyć np. folię, słoik, lub plastikowe naczynie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ponieważ nie wszystkie te propozycje umożliwią pozbywanie się nadmiaru wilgoci, należy co jakiś czas wietrzyć nasze sadzoneczki. W przeciwnym razie mogą nam zgnić. Optymalna temperatura to 20 - 22 stopnie. Dobrze jest zapewnić grzanie od spodu, np. postawić na parapecie nad grzejnikiem, kaloryferem. Nie stawiamy w pełnym słońcu.

Nie wolno dopuścić do przesuszenia podłoża. Ziemia musi być stale lekko wilgotna. Choć pod taką osłonką, ziemia po pierwszym początkowym podlaniu, raczej stale będzie lekko wilgotna.

Teraz czekamy. Na korzonki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Czw 6:20, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Za zakończenie etapu wstępnego, przygotowawczego przyjmiemy ukorzenienie się naszej sadzonki. Zwykle następuje to po około 1,5 do 3 tygodni. Jak widać na zdjęciu moje fuksje już mają korzonki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uprawa fuksji w formie drzewka nie wymaga nakładów finansowych, specjalistycznej wiedzy, czy narzędzi. Tak naprawdę tylko jedna rzecz jest niezbędna. To cierpliwość. Nie da się zrobić drzewka w tydzień, czy miesiąc. Na to potrzeba czasu. Pocieszające jest to, że na szczęście cierpliwości też można się nauczyć.

Kształtowanie drzewka należy podzielić na dwa etapy: kształtowanie pnia i kształtowanie korony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Czw 6:21, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Zaczynamy etap pierwszy – kształtowanie pnia.

Najlepiej zacząć kształtowanie fuksji w formie drzewka pod koniec lata, lub wczesna jesienią. Proces ten będzie trwał przez całą zimę, tak aby kształtowanie korony zaczęło się wczesną wiosną. Odpowiednio niska temperatura, oraz wydłużający się dzień sprawia, ze korona będzie ładna i gęsta.
Wydaję mi się, że my nie będziemy czekać do lata czy jesieni, lecz skoro tak wypadło, zaczniemy już teraz. Ewentualnie jesienią zaczniemy od nowa, bogatsi w doświadczenie.

Kształtowanie pnia jest bardzo proste. Właściwie ogranicza się do nie przycinania pędu głównego, do zapewnienia podpory i ciągłego podwiązywania wydłużającego się pędu głównego i usuwania pędów bocznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grażyna




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:47, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Aleno patrzę na twoją propozycję i strasznie mnie korci przyłączyć się do Ciebie , ale przyrzekłam sobie .że dość fuksji w zimie w domu , zostanę przy moich dużych , te przynajmniej będą zimować e piwnicy Smile

POZDROWIENIA Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Wto 15:07, 06 Wrz 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moją sadzonkę umieściłam w doniczce. Z początku będzie sie barzdiej rozwijała w sferze korzeni, ale po jakimś czasie częśc nadziemna zacznie bardzo szybko rosnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pią 19:42, 03 Lut 2012    Temat postu:

Czas dokończyć ten wątek. Zdjęcia z lata.

[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw chciałabym opisać to zdjęcie. Widać na nim fuksję, która ma nie przycięty pęd główny (łodyga). Ten pęd główny stanie się pniem naszego drzewka. Długość pędu głównego będzie długością pnia drzewka. Dlatego nigdy nie wolno go przycinać.

Na zdjęciu widać również pięć "trójek" liści. Ja wybrałam sadzonkę trójlistną, ale oczywiscie są też sadzonki dwulistne (wtedy będziemy mieć pary liści, położone naprzeciw siebie).

W miejscu styku liścia z łodygą wyrastają pędy boczne. Jest ich tyle ile liści. Czyli w przypadku mojej sadzonki zawsze po trzy pędy boczne.

Tak jak napisałam wyżej, aby ukształtować pień należy przestrzegać trzech punktów.

1. Nie przycinać pędu głównego.

Na zdjeciu widać, że sadzonka jest nie przycięta. Każde złamanie łodygi na tym etapie spowoduje, że musimy zaczynać od początku.


2. Usuwanie pędów bocznych.

Na zdjęciu poniżej widać sadzonkę z trzema pędami bocznymi przy każdych liściach. (miejsce styku liścia z łodygą). Należy delikatnie je usunąć. Uważamy, aby nie połamać naszej młodziutkiej roślinki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjecie drugie pokazuję jak roślinka wygląda po zabiegu usuwania pędów bocznych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uwaga: Nie należy obrywać liści, które wyrastają z boków pędu głównego, gdyż służą one do procesu fotosyntezy i odżywiają roślinę.


3. Zapewnienie podpory i ciągłego podwiązywania wydłużającego się pędu głównego. - na tym etapie, jak widać na zdjeciu, nie jest to jeszcze konieczne.

Podpora.

Nasz fuksja zaczyna się przekrzywiać. Nie wolno tego przegapić, gdyż po zdrewnieniu pędu, nie skorygujemy już kształtu pnia. Pień musi być prosty, aby roślina ładnie wyglądała.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać na zdjęciu moja fuksja wymaga już podpory. Ja używam z reguły bambusa, ale może ktoś ma inne propozycje. Delikatnie wkładam bambus w bryłę korzeniową. Ktoś zapyta, czy może w ten sposób dojść do uszkodzenia korzenia. Tak, może. Trzeba liczyć na szczęście i zdolności rośliny do regeneracji korzeni. Delikatnie przywiązuję łodyżkę do podpory. Może być zwykłym sznurkiem. Ja używam takiego plastikowego drucika, bo jest mi wygodniej. Pamiętajmy, żeby nie przywiązywać zbyt ciasno. Łodyga robi się coraz grubsza i możemy przegapić, ze drucik wrasta w pień naszej fuksji. Może zrobić rany lub nawet zniszczyć łodygę.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pią 19:54, 03 Lut 2012    Temat postu:

Na kolejnych zdjęciach:

Fuksja, której podpora zrobiła się już za mała. Należy wymienić podporę na wyższą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Fuksja rośnie szybko w górę. Należy co jakiś czas sprawdzać tempo wzrostu i cały czas podwiązywać rosnącą łodyżkę, aby nie odchylała się od pionu

[link widoczny dla zalogowanych]

Zauważcie, że na ostatnim zdjęciu liście od dołu zaczęły opadać. Ewentualnie, czasami ja je obrywam, ale tylko wtedy, gdy widzę, że są stare, pojawiły sie jakieś zmiany na nich.

Jak długo kształtujemy pień? To już zależy od upodobań. Zwykle mało rosnące odmiany są wykorzystywane do tworzenia drzewek niskich (także bardzo ładnych), natomiast szybko i bujnie rosnących do drzewek naprawdę wysokich. Gdy już zdecydowaliśmy sie na wysokość naszego pnia należy go po prostu uciąć (pozbawic czubka) Ja zwykle robię to na początku wiosny. Wstawiam nie przycięty jeszcze pień do pomieszczenia o niższej temperaturze ok 10-14 stopni, widnego, po to aby miedzywięźla skróciły się (odległość na łodydze między parami liści). Po trzech, czterech, pięciu krótkich miedzywięźlach odcinam czubek. Obecnie mamy lato, wysoką temperaturę. Krótkie międzywięźla się nam nie wykształcą, więc należy uważnie patrzeć, aby nie były bardzo wydłużone. Te na zdjęciu są ok. Jednak ja nie chcę jeszcze ciąć czubka. Tę fuksję przeznaczam na naprawdę duże drzewo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na drugim zdjęciu inne drzewko, które już ma obcięty czubek, puściło pędy boczne i te też są już uszczkiwane. Nie mam takiej fuksji, którą bym teraz mogła uciąć i kształtować korone.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kształtowanie korony.
Po odcięciu czubka oczywiście nie usuwam już ostatnich par pędów bocznych, bo to one maja tworzyć koronę mojego drzewka. Kształtowanie korony drzewka nie różni się od zwykłego postępowania przy tworzeniu fuksji w formie krzaczka. Usuniecie czubka pędu głównego powoduje rozwój pędów bocznych. Następnie w zależności od tempa krzewienia się, rozrastania korony, należy dokonywać uszczykiwania pędów bocznych. Przy odmianach słabo krzewiących sie np peppermint Candy, należy uszczykiwać bardziej. Przy innych odmianach np Snowcap - mniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Pią 19:54, 03 Lut 2012    Temat postu:

Wg zagranicznej literatury rozróżniamy cztery rodzaje drzewek (podana wysokość dotyczy pnia):
1. Miniature standard - 15 - 25 cm (moim zdaniem to bardziej wygląda na bonsai)
2. Quarter standard (ćwierć) - 25 cm - 45 cm
3. Half standard (pół) - 45 cm - 75 cm
4. Full standard (pełne, całkowite) 75 cm - 105 cm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko o fuksjach Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin