wszystko o fuksjach

Tesia_33

O! Widzę jakieś piękne nowe nabytki! A wśród nich piękna Satelite. Gratulacje!

Nela

Przesadziłam...i zostawiłam na polu... Noce ciepłe- w domu za gorąco- na polu pod drzewem miedzy innymi fuksjami powinno byc dobrze... U mnie jest zacisznie na ogrodzie....

Nela

Trochę fotek...

Ta fuksja w trakcie kwitnienia kapkę zciemniała...

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzy fotki nastepne to z jednej fuksji...Kwiaty też zmieniają kolor w różnej fazie kwitnienia...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo mi się ta następna podoba

[link widoczny dla zalogowanych]

Fotek z tej fuksji jeszcze nie pokazywałam- dopiero zaczęła kwitnąć. Ma taki sztywny pokrój- świetnie się nadaje na drzewko- ale jeszcze się nie zdecydowałam na oskubanie z gałązek...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

No i na koniec dzisiaj- dwie popularne odmiany

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

casablanca

Piekne sa wszystkie, ale mnie zauroczyly zdjecia pierwszej, trzeciej i czwartej Smile

Sliczne i takie duze!

Tesia_33

Nelu nie wiem dlaczego ale nie otwierają mi się Twoje ostatnie fotki Sad

Czy wam Też??? Sad

bogda212

mi tez, ani jednej nie widze...

Nela

Ja tez mam krzyzyki- może to hosting nawala... Dzisiaj nie dało sie wkleic, bo jakieś tam naprawy robią... Może jutro bedzie juz działało poprawnie... Wink

Nela

Sprawdziłam dzisiaj- na hostingu nie było fotek... Dziwne- bo przecież były wgrane i tu je było widać...
Wgrałam więc od nowa...

Nela

Kolorystycznie fajna fuksja Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Nela

Co prawda nie wszystkie- ale wiekszość teraz kwitnących...

[link widoczny dla zalogowanych]

Nela

Mniej wiecej uporządkowany kąt fuksjowy... Nie mam porządnych regałów na kwiaty- ale może z czasem się dorobie Wink

. Na razie prowizoryczne półki z desek... Pościagałam wszystkie fuksje pod orzecha- bo tu jest cień. Najpierw musiałam przewalić pryzmę gałęzi...Uff- teraz wszystkie w jednym miejscu... Nawet zsadziwszy powtarzające się jest 73 rosliny... Eeee....przesadziłam...sama to wiem... Crying or Very sad

Właśnie przy takiej okazji jak wczorajsza z porządkowaniem- dały się we znaki...
W nocy była okropna burza- aż rano bałam sie iść zobaczyć co z fuksjami... Ale zniosły ją dobrze- wylałam tylko z podstawek wodę. Fuksje były rześkiei nie znać było na nich wczorajszego upału ani nocnego deszczu.
Teraz mają wszystkie więcej cienia i powinno im być dobrze- mimo, że stoją na beznadziejnych "półkach" Wink

. Jeszcze moze sie jakie powtórzą- nie wszystkie jeszcze kwitły...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

cattleya

Nelu,cudnie wygląda ten kącik fuksjowy!!

bogda212

Nela, fajnie ale podlewania tego wszystkiego nie zazdroszcze!!!chyba ze skrzaciki pomagaja!

Tesia_33

O! Ho ho! Naprawdę się chyba trochę napracowałaś żeby z tym wszystkim dojśc do ładu, ale Twój FUKSJOWY GĄSZCZ wygląda rewelacyjnie! Shocked

Nelu czy tam z tym bambusowym patyczkiem stoi może drzewko fuksjowe? Bo nie mogę dopatrzec dokładnie, jeśli tak to proszę zrób mu zdjęcie solo. Plis.

Nela

Drzewka fuksjowe są 3, z czego jednemu zniszczyła się trochę korona i "się odbudowuje" Wink

Fuksje są bardzo kruche i czasem przy przenoszeniu, albo przechodzeniu przy porządkowaniu za blisko- skutkuje potrąceniem i odpadnięciem całych gałązek- co mi sie juz niejednokrotnie zdarzyło/ za blisko siebie stoją.../ Ale nie ma obawy- odrośnie....
Na razie nie robiłam specjalnie im fotek- bo nie kwitną jeszcze...Takimi dysponuję

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnie dojdzie jeszcze czwarte- kusi mnie ta wyprostowana pokazana wyżej fuksja, by ją przerobić na drzewko. Silnie i sztywnie rośnie- więc łatwo z niej uformować. Jedno to z Beacon ose i Beacon, trzecie to te "sople biało czerwone, którym nie dopasowałam jeszcze nazwy...