wszystko o fuksjach

Grażyna

Nelu powiedz ile odmian masz w swojej kolekcji , pozazdrościłam Ci zakupów i też dziś kupiłam sobie fuksje, wielkiego wyboru nie było kupiłam białą pełną i chyba już taką mam ,jak się lepiej rozwinie to zobaczymy. Smile

Nela

Nie wiem Grażynko ile jest u mnie odmian. To się tak zmienia- dokupuję, cos tam padnie... Nie znam nazw, bo wtedy by się wiedziało co jest. Ale może kiedyś posiedzę i poszukam.... Prawdę mówiąc to nie liczę i nie szukam konkretnych odmian. Kupuje co mi sie podoba- i nie ma znaczenia czy mam juz takie same trzy czy pięć... Po prostu uwielbiam ich kwiaty i każda ma miejsce w moim sercu Wink

Grażyna

Ja nie kupuje po kilka jednakowych bo sama robie sadzonki ,no i wszystko co sie złamie wsadzam do doniczek ,tak że mam po kilka każdej . Te młode przeważnie rozdaje , bo jak kto zobaczy fuksje to chce je mieć ,dostaje jedną i jest szczęśliwy ,i nikt mi ich nie skubie.Trochę mi się porozrastały i coraz trudniej jest je umieścić na starych miejscach. Smile

Nela

Mnie to nie przeszkadza, jak juz pisałam , że są takie same. I gdy siostra lub szwagierka chce taką jak ja mam- to mogę dać młodą sadzonke bez skubania starszych. Co innego uszczknąć czubek dla rozkrzewienia a co innego uciąć gałązkę dla sadzonki...

Narine

O proszę, Nelcia znowu upolowała coś ciekawego Razz

A miniaturka śliczna!
Ja pozazdrościłam i w końcu też się wybrałam na zakupy do hipermarketu. Przybyły mi dwie miniaturki. Laughing

Nawet mile się zaskoczyłam - pierwszy raz spotkałam u nas Bellę Rosellę.
Jednak nie ma tak dobrze - były tylko bardzo duże egzemplarze - a co za tym idzie - wysoka cena...
Ogólnie w większości jednak obraz nędzy i rozpaczy... Połamane, przesuszone, powyrzucane z doniczek..ech, aż żal patrzeć.

Nela

Prawie wszystkie już wystawiłam na pole... / te starsze to niektóre są zsadzone po 2-3 rosliny w jednej doniczce - na zimowanie- i już chyba tak zostawię, nie będzie tyle donic... Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

casablanca

Zazdroszcze ci tego stojaka Smile

Moje rozlozyly sie wszedzie i trzeba uwazac, jak sie chodzi:)

Tesia_33

Super pomysł taki stojak na fuksje. jak wszystkie zakwitną to będzie jedno wielkie cudo! A ja się muszę tyle namęczyc, żeby obmyślic gdzie którą postawic. Sad

Nela

Ten stojak przytargałam własnoręcznie w tamtym roku z córką , kawał drogi- to z wyprzedaży wyposażenia ogrodniczego sklepu... Dopiero tego roku był odmalowany... Wink

Jest bardzo przydatny na fuksje. Potem z boku dostawiam taka prymitywna ławkę z deski- ale to jak sie fuksje rozrosna i będą potrzebowały więcej miejsca...

Nela

Następna się otworzyła...

[link widoczny dla zalogowanych]

...i taka...

[link widoczny dla zalogowanych]

Tesia_33

Uuuuuu! Ta pierwsza przecudnej urody!

Nela

Jedna z moich faworytek...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Grażyna

Nelu stojaczek jest super , jak zakwitną muszą wyglądać jak kaskada z kwiatów .
Ta twoja faworytka jest podobna do mojej ostatnio zakupionej , też jest biała z lekkim różowym przebarwieniem. W doniczce masz numer , czy to 58 fuksja:D

Pozdrowiena

Nela

He...he... dojrzałaś... Wink

Tak to 58...
Dzisiaj przyniosłam 3- w tym jedną z kwiatkami... Wink

/ czyli będzie 61... Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozostałe sa o takich kwiatkach- fotke zrobiłam duzym takim samym - na rynku...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tesia_33

O rany! Nela Ty to masz szczęście mając ten ryneczek. Ta ostatnia piękna! Jeszcze nigdy takiej nie widziałam. Ciekawe co to za odmiana? Bardzo mi się podoba. I masz ich już 61??? Niesamowite! Shocked