wszystko o fuksjach

Ktynka

A ja się martwię...U mnie ciągle zimno i zimno,a fuksje chciałabym od razu zostawić na dworze i nie wiem czy nie przeżyją szoku.W szklarni temperatura wyrównana a za oknem 7 stopni w dzień,a w nocy dopiero chłodno.Parapety zajęte malutkimi pomidorkami Sad

Mogłoby się wreszcie zrobić cieplej...

Nela

Ja przewiduję wystawienie fuksji dopiero pod sam koniec kwietnia lub na początku maja. Nocna temperatura trwale musi być wyższa, bo można stracić rośliny...

cattleya

Moje już są!!!Piekne,rozrośnięte.Tylko jeden dzień były w drodze Very Happy

Bogusia

Witam, bo bardzo dużym czasie Smile

Do mnie też dotarły sadzonki od Fuksjany, też pięknie rozrośnięte oprócz jednej sztuki, która miała tylko jeden pęd i w dodatku złamany przy korzeniu , nie wiem czy coś z niej będzie Sad

morellette

moja jedna sztuka też jest złamana,pielęgnuje ją z nadzieją, że jednak coś tam z niej będzie.Trafił mi się też jeden tzw. wymoczek Laughing

jest tak blady, że z ledwością dostrzegam w nim życie Wink

Wygląda na nieźle zmęczonego,chyba był ukorzeniany w ciemnej piwnicy Wink

Smellycat · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

morellette

Wymoczek nabiera kolorków.Widać już bladą zieleń Laughing

Myślę, że jeszcze pięknie zakwitnie.

cattleya

Moja też taka była a teraz w dzień na balkonie powoli odzyskuje zieleń Laughing

hania

To ja chyba miałam jakiegos pecha. O zdecydowanej większości moich sadzonek nie można powiedzieć, żeby były pięknie rozrośnięte Sad

hania

Smellycat · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Właściwie to moje sadzonki też nie są pięknie rozrośnięte i duże - zdecydowanie ładniejszą kupiłam w hipermarkecie. Ale może jeszcze się rozrosną... Ciekawa jestem, kiedy zaczną się pojawiać pąki kwiatowe - piszcie, jak już je będziecie mieli - u moich jeszcze się na to nie zapowiada.

Nela

Ja poczekam- bo wszystkie uskubałam- chce by się rozrosły. Miałam takie bardziej w jeden pęd... Co do kondycji i wyglądu nie mam zastrzeżeń.
Te z marketów sa już hartowane i widać , że maja mocno zielone gałązki i liście.Sa od razu do wystawienia i dekorowania ogrodu. A te nasze to niewomowlaczki, które my musimy doprowadzić do lepszej kondycji i kwitnienia. Należy więc mocniej się nimi zająć. Nie wydaje mi się by te blade prowadzić od razu do kwitnienia- są słabe i trzeba je najpierw wzmocnić. Czyli przesadzić, podlewać, ciepłe miejsce przewiewne/ bo mączlik/ i czekać na kwiatki. Ja do końca maja zawsze uszczykuję nowe przyrosty- potem pozwalam im rosnąć i kwitnąć. Im więcej nowych gałązek -tym potem więcej kwiatów. Fuksja kwitnie przecież na nowych przyrostach. I im silniejsza- tym lepiej kwitnie. Wink

Smellycat · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Oj, wstrzymywałam się długo od tego skubania gałązek. Teraz poszłam za Twoją radą i drżącą ręką oskubałam. Żal mi tych drobiazgów - kiedy ja się doczekam kwiatów? Question

Ale jak mus to mus.

Nela

Też się dawniej trzęsłam nad swoimi roslinami.. /Nie tylko fuksjami , ale innymi też/ .Aż raz znajoma ogrodniczka mi powiedziała-"Chcąc mieć piękne kwiaty, nie należy się w ogrodzie bać sekatora"
Tnę więc swoje rosliny, nieraz mocno- i mam - /nie chwaląc się , tylko mówię to informacyjnie Wink

/ mam w większości pięknie kwitnące rośliny. Very Happy

Narine

Już jakiś czas temu i do mnie przyjechały zamówione fuksje Razz

Z ich stanu jestem bardzo zadowolona. W porównaniu do zamawianych w zeszłym roku z Holandii, te to giganty.
Dostałam też fuksje z Anglii i one także są o połowę mniejsze.
Tak więc duży plus dla Fuksjany

Smellycat tyle, że jak na razie takich odmian nie kupimy na rynku, ani w hipermarkecie.