Forum wszystko o fuksjach Strona Główna wszystko o fuksjach
..:: Fuksje, fuksje i jeszcze raz fuksje ::..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak ukorzeniacie połamane gałązki..?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko o fuksjach Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brzezinka




Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:35, 11 Maj 2009    Temat postu: Jak ukorzeniacie połamane gałązki..?

Moje drogie mam do Was pytanko. Może błache ale dla mnie ważne. Jak ukorzeniacie złamane gałązki z Waszych fuksji.? Chodzi mi o to czy bezpośrednio sadzicie je do doniczki czy może trzymacie w wodzie do momentu wypuszczenia korzeni. Pytam bo ja próbowałam bezposrednio z ukorzeniaczem do doniczek ale jakoś mi zmarniały a teraz trzymam je w wodzie i widzę że nie więdną ale korzeni też jakoś nie wypuszczają...
A żal mi wyrzucać bo ostatnio odłamały mi się dwie duże gałązki a chętnych na sadzoneczki nie brakuje....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nela




Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:57, 11 Maj 2009    Temat postu:

Very Happy Najlepiej ukorzeniają sie w lecie- sadzonki wierzchołkowe na wpół zdrewniałe w wilgotnym piasku lub w wodzie.

Ja wsadzam do ziemi, zanurzywszy koniec sadzonki w ukorzeniaczu i nakrywam doniczkę folią- od czasu do czasu wietrząc.
Powiem też, że teraz trzymam nawet tę doniczkę na polu- we wnęce okna piwnicznego, w miejscu gdzie słonko nie dociera- i widzę , że mimo chłodnych nocy- stoja żywo i jędrnie- czyli, że cos z nich będzie... Wink /Woreczek jest "zamkniety" na noc - ale na dzień otwieram go... Wink Very Happy
To takie moje eksperymenty- mam tam jeszcze sadzonki psianki i pelargoni... Very Happy Very Happy Pewniejsze byłoby postawienie tego w domu- ale sadzonkowałam na polu- i tak zostawiłam... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
casablanca




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:17, 11 Maj 2009    Temat postu:

Nie mam moze doswiadczenia, jezeli chodzi o fuksje, ale wiekszosc innych roslin ukorzeniam w podobny sposob:
zostawiam sobie pojemniki po sadzonkach kupionych w sklepie ( 6-scio lub wiecej, komorowe), zasypuje to ziemia, wsadzam galazke, podlewam i przykrywam przezroczysta folia kuchenna.Nie dodaje nawet ukorzeniacza. Zasada jest prosta: galazka jest "gola", nie ma korzonka i nie ma jak pobrac wody czyli musisz jej stworzyc wilgotny mikroklimat.
Posadzilam sobie 32 nowe sadzoneczki fuksji, wrzucilam do domku ogrodowego i ... zapomnialam Sad Po dwoch dniach wszystkie lezaly. Przykrylam je zaraz folia i po jednym dniu cale towarzystwo "odzylo".
Widze,ze od trzech tygodni niezle sobie radza... Kilka sztuk, ktore dosadzilam do doniczek-padlo, czyli folia, woreczek,inne podobne-niezbedne!
Powodzenia Wink To fajna sprawa, ze z jednej roslinki moze powstac tyle nowych Laughing
P.S.
Nie zapomnij opisac, bo mozna sie potem pogubic Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brzezinka




Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:53, 11 Maj 2009    Temat postu:

Czyli niezbędna jest folia. Zastanawiam sie jeszcze nad kupieniem takiej miniszklarenki. Kosztuje niewiele a to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie..?
Wielkie dzięki za informacje.!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
casablanca




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:54, 11 Maj 2009    Temat postu:

Tez kiedys o tym myslalam Wink
Wszystko zalezy od tego, jakie masz plany i ile masz zamiar "rozmnozyc" Very Happy
W moim wypadku nowych roslinek ciagle przybywa, a te szklarenki sa ladne,tylko duzo drozsze i malo plastyczne. Samych fuksji po skubaniu zrobilo sie ponad 40 nowych sztuk, nie mowiac o innych . Same doniczki czy plastikowe pojemniki zmieszcza sie natomiast wszedzie.Nie stawiam ich tylko w pelnym sloncu, zeby sie nie zaparzyly Confused
Ostatnio nawet tak posialismy ogorki i koper: w skrzynki z Tesco przykryte folia. Radza sobie super
Kloci sie to czasami z estetyka, ale zadanie spelnia Laughing
Ale fakt; chciala bym takowa miec, szkoda, ze musze sie "rozstawiac" gdzie popadnie Cool
P.S.
Bez zabezpieczenia folia przyjela mi sie tylko forsycja,bukszpan i inne byliny, bo byly lekko zdrewniale. Swierze lodyzki padly. Ale w sprawie fuksji niech sie wypowiedza nasze ekspertki, ktore od lat to robia i wiedza jakich bledow nie popelniac Smile
Ja sie teraz zastanawiam nad ukorzeniaczem....
Napiszcie, prosze, czy faktycznie caly proces trwa szybciej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tesia_33




Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAŁOPOLSKA

PostWysłany: Pon 19:27, 11 Maj 2009    Temat postu:

Ja to robię tak jak Nela, po prostu wsadzam gałązki do wilgotnej ziemi (często nawet bez ukorzeniacza) i przykrywam woreczkiem foliowym od czasu do czasu wietrząc i raczej wszystkie się przyjmują nawet bez względu na porę roku. Raz próbowałam w samej wodzie, ale stały tak prawie dwa miesiące zanim puściły korzonki, a później gdy je wsadziłam do ziemi to padły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bogda212




Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:45, 12 Maj 2009    Temat postu:

a je te, kt. dostalam poprostu wsadzilam w wilgotna ziemie, niczym nie przykrywalam i sie ukorzenily:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alenaa




Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 14:00, 13 Maj 2009    Temat postu:

Poniżej zamieszczam artykuł, który kiedyś przetłumaczyłam z jakiejś strony internetowej. Jest to właściwie streszczenie. Nie zamieszczam zdjęć ze względu na prawa autorskie. Jeżeli ktoś chciałby dostać artykuł ze zdjęciami lub artykuł oryginalny w języku angielskim, to proszę o adres mailowy na priv. Niestety nie mogę podać linku na stronę, bo nie zapisałam jej adresu.

Rozmnażanie

Fuksje rozmnaża się niemal wyłącznie z zielnych sadzonek pędowych. Ukorzeniają się one łatwo w ciągu całego roku, ale dla uzyskania roślin rozpoczynających kwitnienie w maju należy sadzonkować w październiku, listopadzie. W styczniu ukorzenia się rośliny, które mają kwitnąć latem. Sadzonki zbiera się z odpowiednio przygotowanych mateczników, które w końcu sierpnia należy "krótko" przyciąć pozostawiając pędy z jedną lub dwoma parami oczek. Ogranicza się podlewanie tych roślin i przenosi w chłodniejsze, ale jasne miejsce, najlepiej o temperaturze 15–18°C. Na mniej więcej 6 tygodni przed zbiorem sadzonek należy nieznacznie podnieść temperaturę szklarni i wilgotność podłoża oraz zapewnić dobre oświetlenie. Zaleca się zasilać mateczniki dolistnie, co 2, 3 tygodnie, 0,1-procentowym roztworem mieszanki nawozowej. Sadzonki powinny być krępe i ciemnozielone. Większość gatunków fuksji kwitnie przy dniu długim, a to hamuje wegetatywny wzrost. Sadzonki zebrane z kwitnących roślin gorzej się ukorzeniają i jest ich mało. Dlatego, by zwiększyć produktywność roślin matecznych, należy je pomiędzy końcem marca a połową września uprawiać w warunkach dnia krótkiego, 8–9-godzinnego. Sadzonki ukorzenia się w standardowych podłożach, których temperatura, podobnie jak i powietrza, nie powinna być wyższa niż 18–20°C. Ukorzenianie trwa wówczas około 2 tygodni, a w niższej temperaturze o tydzień dłużej. Na rynku kwiaciarskim pojawiły się heterozyjne odmiany fuksji rozmnażanych z nasion. Oferuje się je w postaci rozsady dostarczanej w wielodoniczkach.

Rodzaje pobieranych sadzonek.

Końcówki pędów.

Jeżeli zdecydujesz się na pobieranie sadzonek w tej formie, cięcie powinno być wykonane 3 mm poniżej pary liści. Takie końcówki pędów ukorzeniają się bardzo łatwo, ale jeżeli chodzi o nadziemną część rośliny rozwija się ona bardzo wolno. Minie wiele czasu zanim otrzymamy roślinę o satysfakcjonującym nas wyglądzie i rozmiarze.

Wydłużona sadzonka.


To jest typowa sadzonka pobrana z rośliny, która była trzymana w cieple. Przez początkujących może być uważana za idealną. Nadmierna temperatura i słabsze oświetlenie zbyt wyciągnęły pędy. Zbyt duże liście mogą być doskonałą pożywką Pokrój rośliny osiągniętej z takiej sadzonki nie będzie zbyt ładny. Natomiast nadaje się do otrzymania rośliny, z której możemy formować drzewka.

Dwu – i trójlistne sadzonki.

Wybieranie sadzonek do własnego użycia wymaga dużo uwagi i obserwacji. Przed pobraniem sadzonki należy uważnie obejrzeć roślinę. Wybieramy pędy z równomiernymi liśćmi i pokrojem. Nowe pędy wyrastające z węzłów (miejsce między liściem a łodygą) muszą być identyczne po obu stronach w kształcie, kolorze i rozmiarze. Jakakolwiek różnica, deformacja w strukturze liści później odbije się na pokroju całej rośliny. Może okazać się, że jedna strona rośliny będzie rozwijała się szybciej i lepiej od drugiej.

Zdjęcia powyżej są doskonałym przykładem sadzonek, których nie powinniśmy ukorzeniać. Zdjęcie pierwsze pokazuję deformacje liści, natomiast zdjęcie drugie pokazuje różnice w wielkości pędów bocznych wyrastających z węzłów.

Kolejna ważna sprawa, na którą musimy zwrócić uwagę. Obejrzyj dokładnie całą roślinę i poszukaj pędów z trzema liśćmi. Jest to bardzo ważne choćby z tego powodu, że roślina wypuści o jedną trzecią więcej pędów bocznych i o tyle samo więcej kwiatów, niż z sadzonek dwulistnych.

Jak tylko sadzonka się ukorzeni możemy uszczknąć wierzchołek pędu i następnie go ukorzenić, co spowoduje, że otrzymamy kolejną identyczną roślinę. Następnie możemy znów powtarzać cały proces.
Trójlistne pędy mogą być znalezione tylko na roślinie dwuletniej lub starszej. Wyrastają one z starszych węzłów na zdrewniałej łodydze. Gdy tylko uszczkniemy wierzchołek w sadzonce trójlistnej z jej węzłów wyrosną pędy z dwoma parami liści.

Sadzonki najlepiej pobierać z roślin dwu lub trzyletnich. Roślinę należy przenieść do pomieszczenia z niską temperaturą. Po jakimś czasie roślinę przenosimy do jasnego pomieszczenia podnosząc nieznacznie temperaturę i wilgotność. Zbyt wysoka temperatura i zbyt mała ilość światła spowoduje nadmierne wydłużenie się pędów. Sadzonki pobrane w optymalnej temperaturze i oświetleniu powinny wyglądać tak jak to pokazano na zdjęciach poniżej. Proszę zwrócić uwagę na wielkość pobranych sadzonek i ich zagęszczenie. Dla porównania na niektórych zdjęciach widać monetę.



Cięcie powinno być zrobione ostrym narzędziem aby uniknąć zgniecenia łodyżki i zbyt dużej rany, która może być następnie zainfekowana przez choroby lub zaatakowana przez szkodniki.
Po dokonaniu cięcia należy dokładnie obejrzeć pobraną sadzonkę. Szczególnie dokładnie oglądamy spodnią stronę liścia. Możemy użyć szkła powiększającego. Sprawdzamy, czy nie ma tam śladów żerowania owadów, ich jaj, czy różnego rodzaju grzybów. Zdjęcie poniżej jest świetnym tego przykładem. Taka sadzonka powinna być od razu zniszczona, aby nie zarażać innych.

Gdy sadzonka jest już dokładnie sprawdzona należy umieścić ją w pojemniczku z letnią wodą, na głębokość około 1 cm, na około cztery godziny. Jest to konieczne ze względu na kilka powodów. Po pierwsze to pomaga w przezwyciężeniu szoku po zabiegu cięcia. Po drugie pozwala to zaopatrzyć pobrane sadzonki w optymalną ilość wody przed umieszczeniem ich w ziemi. Jeśli roślina, z której pobierane były sadzonki była w poprzednim sezonie zagrożona rdzą woda powinna zawierać rozcieńczony środek na rdzę. Zamiast wody można użyć perlitu nasączonego wodą. Łatwiej wtedy utrzymać sadzonki pionowo.


Dalsza uprawa
Produkt handlowy uzyskuje się po upływie 3–4 miesięcy. W starszych technologiach ukorzenione sadzonki przesadzano najpierw do doniczek o średnicy 7 cm, potem do 11–12-centymetrowych, a w nowszych — sadzi się rośliny od razu do doniczek finalnych. W większych pojemnikach umieszcza się czasem po kilka sadzonek. Do podłoża o dużej zawartości materii organicznej dodaje się na metr sześcienny 2–3 kg bezchlorkowej(!) mieszanki nawozowej i ustala odczyn pH na 5,5–6,5. Odmiany słabo krzewiące się należy po 2, 3 tygodniach uszczknąć nad drugą parą liści. Zabieg ten opóźnia kwitnienie o około 14 dni. Dlatego zaletą odmian jest ich naturalne intensywne krzewienie się. Temperatura optymalna dla wzrostu i rozwoju fuksji wynosi około 17°C. Niższa niż 15° i wyższa od30°C szkodzi tym procesom. Ograniczony dostęp światła, na przykład brudne szyby lub zbyt duże zagęszczenie roślin pod osłonami, deformuje rośliny pogarszając ich jakość. Do okresowego nawożenia, w odstępach 2-, 3-tygodniowych, zaleca się użycie roztworów wodnych mieszanki nawozowej o stężeniu 0,2%, a do fertygacji (zasilanie z każdym nawadnianiem) — pożywki o koncentracji 0,05–0,07%. Fuksje wymagają rozważnego podlewania, zużywają dużo wody, ale jej nadmiar jest bardzo szkodliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grażyna




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:56, 13 Maj 2009    Temat postu:

Bardzo interesujący artykuł ,dużo można się z niego dowiedzieć , i chyba rozwiał wszystkie wątpliwości jak ukorzeniać sadzonki. Ja swoje robie jedne specjalnie bo komuś nie przezimowała jakaś , a resztę bo trudno uniknąć przez cały sezon żeby się coś nie połamało. Jednak robiłam to po swojemu , miejsca cięcia zabezpieczałam ukorzniaczem albo popiołem po spalonym drzewie . Ładne roślinki były z nich dopiero na drugi rok, młode sadzonki starałam się przez zimę przetrzymać w domu w piwnicy nie dawały sobie rady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
behemot666




Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:15, 04 Lip 2009    Temat postu:

Pytanie kompletnego fuksjowego laika - czy sadzonki ukorzeniacie w "tymczasowych" pojemnikach, czy już "docelowych"? Tzn. czy to może być malutka doniczka (np. po sadzonkach, które kupiłam w sklepie - ktoś chyba o tym pisał, ale wolę się upewnić Wink), czy raczej coś średniej wielkości? Jeśli ukorzeniam w "tymczasowych", to po jakim czasie należy przesadzić do większej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nela




Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:35, 04 Lip 2009    Temat postu:

Sadzonki sadzimy do małych doniczek. Najpierw potrzebuje sie ukorzenic- więc duza jest zbedna. Zreszta fuksja lubi być kilkakrotnie w okresie wzrostu przesadzona do coraz wiekszej doniczki. Przesadzam w ten sposób/ mlode/ , że z całą bryłą korzeniowa daję do wiekszej doniczki- a na spód nową ziemię- i boki uzupełniam nową ziemią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
behemot666




Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:59, 04 Lip 2009    Temat postu:

Nela napisał:
Sadzonki sadzimy do małych doniczek. Najpierw potrzebuje sie ukorzenic- więc duza jest zbedna.
Nela napisał:
Przesadzam w ten sposób/ mlode/ , że z całą bryłą korzeniowa daję do wiekszej doniczki- a na spód nową ziemię- i boki uzupełniam nową ziemią.

Bardzo dziękuję za pomoc! To w takim razie dobrze, że te nowe sadzonki od fuksjany przesadziłam z całą bryłą korzeniową. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wszystko o fuksjach Strona Główna -> Pytania i odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin