wszystko o fuksjach

tomek

[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna botaniczna w mojej mini kolekcji. Przezimowała już trzecią zimę w gruncie.

Narine

Piękna

Ciekawe czy w moim rejonie by przezimowała....? W tamtym roku widziałam w naszym arboretum podobną. Muszę w tym roku tam zajrzeć i sprawdzić czy przetrwała. Choć o zimie w tym roku raczej nie można mówić Wink

tomek

Ostatnie zimy nie są zbyt ostre więc prawdopodobnie fuksje przetrwały. Inną rzeczą jest odpowiednie zabezpieczenie. U mnie w ogródku przetrwała nie tylko magelanika jecz także kilka innych. Są to co prawda siewki ale zawsze.

Narine

Własne siewki?

tomek

Tak, siewki. Fuksji, jak pewnie się orientujesz, jest tysiące odmian. Większość z nich powstała przez krzyżowanie innych odmian. Ja mam fuksje od kilku lat i na początku zauważyłem, że czasami zawiązują się owoce no i zaczełem wysiewać nasiona. Jeszcze nie powstało nic specjalnego, dopiero się uczę. jest bardzo fajna strona między innymi na ten temat [link widoczny dla zalogowanych] w zakładce "Hybridising".

Narine

A próbowałeś krzyżować sam? Ja próbowałam, ale jak dotąd nic mi nie wyszło... Embarassed

Wschodów brak. Zapewne coś zrobiłam nie tak. Dziękuję za link - na pewno się przyda Smile

Nie znałam jeszcze tej strony

tomek

Z tego co się doczytałem to najlepiej przepylać kwiaty pod koniec sierpnia i wrzesień. Związane jest to z pogodą, jest wtedy chłodniej i bardziej wilgotno. Pewnie dlatego efekty są różne w różnych latach np: dwa lata temu dużo nasion, a we wrzeszłym prawie wcale. Niestety jestem uzależniony od pogody, brak szklarni.

tomek

Pełnia kwitnienia mojej magelaniki
[link widoczny dla zalogowanych]

crazydaisy

Tomku, witaj. Czy Ty ja okrywasz na zime? Czy ona traci pedy i wiosna odbija od nowa, czy przezimowuje w calosci? Pytania moze glupie - przepraszam - ale ja sie jeszcze ucze, a mam ochote na Magellanice. Z tym ze tu spotykalam odmiane Riccartonii - nie wiem czy ona tez dala by sobie rade zima.

tomek

Moja Magelanika w gruncie nie przeżyła przedostatniej zimy, mimo okrycia jak w inne lata. W poprzednich latach, okrywałem ją liśćmi, słomą i na to coś nieprzepuszczalnego dla wody, ale tylko od góry, tak żeby było wietrzenie. Przed przykryciem przycinałem pędy do 20 cm. Na wiosnę pędy wyrastały przy samej ziemi lub z ziemi. W tym roku posadziłem nowe, dwuletnie rośliny i mam nadzieję że znów porosną choć kilka lat.

crazydaisy

Dziekuje Ci. Kusi sprobowac. Co prawda w Anglii zimy ponoc lzejsze, ale 2 lata temu mrozy dochodzily do 20 stopni, wiec z punktu widzenia fuksji, to calkiem po polsku. Tu czesto widze fuksje w gruncie i - na moje laickie oko - to sa wlasnie Magellaniki. Z tego co widze nie sa zabierane, nie widzialam jednak zeby czesc naziemna byla wczesna wiosna widoczna, choc latem to krzaki do pol metra wysokie. Kiedy obsadzalam ogrod moimi fuksjami, sasiadka upewnila sie czy wiem, ze te fuksje trzeba zabrac na zime do domu. Mam rozne odmiany, ale nie botaniczne.

tomek

Myślę że klimat Anglii jest odpowiedni dla magelaniki. U mnie w dobre lata dorastała do ponad metra wysokości. Powodzenia w uprawie

crazydaisy

Przekonales mnie, sprobuje z ta odmiana. Obawiam sie troche ostrzejszych mrozow - 2 lata temu ludziom powymarzaly w ogrodach stare palmy i juki - ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam, a Magellanica jest piekna.

mariolwo

Zaszumione!